Dla wielu z nas lalki to zabawki dla małych dziewczynek.I oczywiście mamy rację, bo czy istnieje taka dziewczynka, która nie ma ani jednej lalki w domu? Jednak lalki od dawien dawna spełniały jeszcze inne funkcje. Między innymi używano ich do obrzędów religijnych lub do kolekcjonowania jako dzieła sztuki, a obecnie pełnią także rolę pomocy dydaktycznych w przedszkolach i szkołach.
W poniedziałkowe przedpołudnie – 21 września – 21 uczniów klas I - III wraz z Paniami: Dorotą Bartnik
i Marzeną Kasprzyk pojechało do Muzeum Lalek w Pilźnie, aby pooglądać te swoiste dzieła sztuki i jednocześnie obiekty pasji wielu ludzi. Zwiedzanie muzeum rozpoczęło się
o godzinie jedenastej. Pani przewodnik najpierw opowiadała dzieciom o lalkach powstałych w Pracowni Artystycznej „Kasia”. Dziewczynkom bardzo podobały się te w polskich strojach regionalnych. Później uczniowie zostali zapoznani z różnymi rodzajami lalek, takimi jak: kukiełki, pacynki, marionetki.
W kolejnej sali zostały zaprezentowane dzieciom lalki – antyki mające ponad 100, 500, a nawet 1600 lat pochodzące z różnych regionów świata. Następnym etapem wycieczki było zwiedzanie manufaktur pracowni lalkarskiej. Dzieci oglądały wyposażenie starych warsztatów, m.in.: krawieckiego, szewskiego, fryzjerskiego oraz tzw. „kwiaciarni”, gdzie wykonuje się kwiaty do dekoracji lalek. Dziewczynki miały okazję przymierzyć kwiatowy kapelusz Pani Jesieni. W innych pomieszczeniach było można obejrzeć pokaz wykonywania różnych elementów lalek. Wszystkie dzieci chętnie zaglądały do „Domku Baby Jagi na kurzej stópce”, który znajduje się na terenie muzeum.
Około godziny trzynastej przyszła pora na przejazd do Muzeum w Lipinach, które jest filią Muzeum w Pilźnie. Tutaj, na tzw. Babcinym Stryszku dzieci mogły posłuchać fragmentów najbardziej znanych polskich legend ( Pan Twardowski, O smoku wawelskim, Podanie o Wiśle, O 12 miesiącach, Kwiat paproci ) zobrazowanych za pomocą wystawy lalkarskiej.
Po spektaklu uczniowie z przewodnikiem oglądali miniaturowy skansen, zbudowany w oparciu o wioskę przedstawioną w powieści W. Reymonta „Chłopi”. A więc była: chata bogatego gospodarza Boryny, zabudowania biednych chłopów, kościół z kaplicą i cmentarzem, żydowska bożnica, dworek, karczma i młyn wodny. Na miniaturowych poletkach pasły się zwierzęta, a rolnicy uprawiali różne rośliny: len, grykę, proso, ziemniaki.
Po wyjściu ze starodawnej wsi dzieci miło spędziły czas
w plenerowym Bajkowym Ogrodzie wśród kolorowych Krasnali, a widok na okolicę z zamkowej wieży był przepiękny. Niestety, czas szybko minął i trzeba było pożegnać to bajkowe miejsce. Tuż przed godziną piętnastą wszyscy zajęli swoje miejsca w busie i udali się w drogę powrotną do domu. Przed szkołą na najmłodszych uczniów czekali już rodzice.
Wycieczka była bardzo udana. Dzieci pełne entuzjazmu dzieliły się między sobą wrażeniami. W ich pamięci z pewnością pozostaną miłe wspomnienia z tego kilkugodzinnego pobytu
w pobliskich miejscowościach, a wiadomości, które udało się im zakodować pewnie wykorzystają na lekcjach.
