Styczniowe, mroźne popołudnia, a do szkoły w Chotowej ciągnęły tłumy. To po raz siódmy „Jasełka Chotowskie” gromadziły swoją szeroką i wierną publiczność.
W dniach 22-24 stycznia miały miejsce trzy spektakle tegoż widowiska, gromadząc w sali gimnastycznej kilkuset osobową publiczność. Oprócz chotowian przybyli mieszkańcy sąsiednich wiosek, często byli to też goście z miejscowości dość odległych. Swoją obecnością zaszczycili nas także: Dyrektor GZEAS-u w Czarnej – Pan Artur Fronc, Sekretarz Urzędu Gminy Czarna – Pan Stanisław Zieliński, Dyrektor Domu Kultury w Żdżarach – Pani Ewa Olszko - Szpunar, ks. Andrzej Mikulski – dawny proboszcz Parafii Chotowa, ks. Józef Majka – obecny proboszcz, nauczyciele i dyrektorzy szkół z gminy, radni Gminy Czarna oraz Grono Pedagogiczne Zespołu Szkół w Radomyślu Wielkim.
Pani Dyrektor Alicja Balasa codziennie inaugurowała spektakl, witając publiczność i zapraszając do wspólnego przeżycia wieczoru. Dwugodzinne przedstawienie obfitowało w chwile głębokich wzruszeń, grozy, a także wesołej zabawy i humoru. Po raz kolejny przybyła sympatyczna góralka Jagusia (Gabrysia Pluta – klasa VI), tym razem już bez rodziców, ale za to z narzeczonym Jędrusiem ( Marcin Hals – klasa II gimnazjum.). Para swoimi wesołymi dialogami przeplatała całe przedstawienie. Na scenie pojawili się zabawni trzej królowie szukający Jezuska, pastuszkowie, psotne, ale wdzięczne diabliki. Jak zwykle w zamku Heroda panowała dramatyczna atmosfera. W jego pałacu panoszyły się diabły, zapowiadając marny koniec jego panowania. Na życie niecnego monarchy czyhała Śmierć. Jego duszą miał się niedługo zająć sam władca piekieł. Scena, kiedy zgasło światło i wśród piekielnych dymów ukazał się sam Lucyfer niejednego widza przyprawiła o dreszcze. Po tragicznych zajściach w pałacu nastąpiła zupełna zmiana klimatu w przedstawieniu. Przy dźwiękach kolędy ukazało się wnętrze szopki. Józef i Maryja pochylona nad dzieciątkiem, anioły w bieli, pasterze wyścigujący się z królami – to bohaterowie końcowej sceny spektaklu. Na zakończenie jeszcze raz wszyscy występujący w jasełkach wyszli na scenę przy śpiewie wesołej pastorałki. Sala mieniła się wszelkimi kolorami strojów, w górze pękały balony i sypały się confetti. Publiczność zgotowała owacje na stojąco. Wszystkim przybyłym życzenia złożyli kolędnicy z gwiazdą, szopką i turoniem, a następnie za uwagę podziękowali górale. Jagusia i Jędrek zaprosili także do zakupu pamiątek. W końcu nadeszła chwila na połamanie się opłatkiem i zrobienie pamiątkowych zdjęć. Hojnie też wrzucano datki do szkolnej skarbonki, mającej zasilić budżet szkoły.
Nie byłoby jednak tak pięknego przedstawienia bez pomysłowości i pracy nauczycieli oraz uczniów, którzy wiele popołudni spędzali w szkole ćwicząc role, szykując scenografię i wystrój całej szkoły. Pani Dyrektor Alicja Balasa i Pan Bogdan Pytel pisali scenariusz, dobierając role do predyspozycji konkretnych „aktorów”. Każdy kto zadeklarował swój udział w przedstawieniu otrzymał swoją rolę. Byli to uczniowie począwszy od klasy II SP aż do III Gimnazjum, łącznie 39 występujących. Nastąpiły próby, a w międzyczasie powstawały kostiumy według pomysłów Pani Marty Jędrzejczyk. Szyciem strojów zajęły się Panie: Magdalena Stanoch i Małgorzata Kalita. Ważnym momentem było tworzenie scenografii. Powstała okazała komnata Heroda, czerwone piekło, a opodal cała ściana granatowego nieba z błyszczącymi gwiazdkami. Drewniana szopa pokryta słomą została zbudowana przez Pana Michała Kutrzubę i chłopców z gimnazjum. Była także, jak co roku, zagroda dla owiec i łączka, na której przebywali pasterze, oraz nowość – kącik etnograficzny. Aby przemienić salę gimnastyczną w tak niezwykłą scenerię, pomagali pani Marcie niemal wszyscy uczniowie starszych klas oraz nauczyciele. Długie godziny mozolnego trudu przyniosły ciekawy efekt, który podziwiali przybyli goście. Wykorzystano przy tym mnóstwo rekwizytów z poprzednich lat, a także od życzliwych rodziców.
Pani Agnieszka Kiwior przygotowała uczniów śpiewających, by kolędami podkreślić charakter uroczystości. Pan Waldemar Lipiński zajął się przygotowaniem i obsługą nagłośnienia, oświetleniem, efektami specjalnymi oraz serwisem www. Gazetki i wystrój na korytarzach przygotowały Panie: Dorota Bartnik, Marzena Kasprzyk, Aniela Dydo, Magdalena Stanoch, Beata Lipińska, Violetta Wodzińska i Małgorzata Kalita. Nad wszystkim nieustannie czuwali Pani Dyrektor Alicja Balasa i Pan Bogdan Pytel, by całość prezentowała się jak najlepiej.
Dzięki staraniom Pana Mirosława Galasa, który kamerował spektakl, będzie można wspominać jasełkowe występy oglądając na video specjalnie przygotowany film.